Kurs fotografii. Jak fotografować z drona… jak nie z drona?

Do czego pasjonat fotografii używa drona? Oczywiście do zdjęć z powietrza, ale bądźmy kreatywni, kreatywność w fotografii to podstawa! Nie jest sztuką zdobyć wysokość, tyle ile fabryka dała, bo w zdecydowanej większości tego typu zdjęcia będą po prostu nieciekawe wręcz nudne. Są oczywiście wyjątki, o nich w dalszym akapicie. W swojej bibliotece mam zdjęcia wykonane z kilkuset metrów, ale również takie jak to poniżej, dosłownie z 2-3 metrów, gdy kłosy zboża wręcz falowały od podmuchu wiatru ze śmigieł.

Wyjdźmy z założenia że drona używamy jako narzędzia do robienia zdjęć nie tylko z wysokości, ale także „z odległości”, aby zrobić zdjęcie z miejsca gdzie nie mogę dojść (bądź wersja dla leniwych, nie chcę mi się iść). W tym wypadku musiałbym rozdeptywać zboże, który o poranku wręcz uginało się od zgromadzonej na nim rosy, stąd też nie dość że bym zniszczył zasiew to jeszcze byłbym przemoczony od pasa w dół.

– Jak wysoko latałeś?
– No yyyyy, ile fabryka dała, 500 m

Czasem można usłyszeć takie rozmowy jak powyżej i abstrahując od tego że tego typu działania są niebezpieczne i niezgodne z prawem, to jeszcze poddają pod wątpliwość potrzebę latania tak wysoko – oczywiście rozmawiamy tutaj w kontekście używania drona do fotografii.

Pamiętam dosłownie pojedyncze przypadki, gdy potrzebowałem wznieść się dronem na wysokość około 300 m nad ziemią, działo to się jeszcze przed unifikacją przepisów Prawa Lotniczego z unijnym, która narzuciła sztywny pułap maksymalnej wysokości lotu na 120 m. Możliwości przekroczenia tej wysokości teoretycznie są, ale wiążą się z rozdmuchaną papierologią i koniecznością spełnienia odpowiednich procedur – w praktyce dużo osób z tego rezygnuje. Dawniej (przed 2021 r.) wystarczył w sumie tylko telefon do FIS (Flight Information Service) i poinformowanie i że tu i tu, od tej do tej godziny będę latał na zadeklarowanej wysokości. I tyle.

A oto i zdjęcie o którym rozmawiamy: kadr w którym mieści się cały krakowski obwarzanek Plant.

Mimo że latam dronem od wielu lat, zrobiłem kilkanaście tysięcy zdjęć z powietrza, na palcach jednej ręki mogę wyliczyć sytuacje, gdy potrzebuję wznieść się tak wysoko. Najczęściej aby fotografować z drona, wystarczy zrobić zdjęcie dosłownie kilka metrów nad powierzchnię ziemi, wyobrażając sobie że mamy po prostu kilkumetrowej wysokości statyw.

Naturalną chęcią jest nierzadko wznieść się dronem jak najwyżej, jednak takie przeciwstawne, nieoczywiste podejście gdy fotografujemy niewiele nad podłożem, skutkuje oryginalnymi kadrami, które na pierwszy rzut oka nie wyglądają jak z drona, natomiast są znacznie lepsze od analogicznych zdjęć, ale zrobionych z poziomu oczu fotografującego. Fantastycznie można wtedy pokazać perspektywę, na przykład drogi czy szpaleru drzew itp.

Innym przykładem jest sytuacja, gdy zbliżamy się mocno do pierwszoplanowego obiektu, ale na wysokości na której nie moglibyśmy się wznieść bez pomocy drona. A jak wiesz z innych kursów fotografii fotowarsztaty.com, pierwszy plan na zdjęciu ma znaczenie kluczowe, zwłaszcza w fotografii  krajobrazowej.

Wreszcie, wzniesienie się dronem na wysokość raptem kilku metrów, spowoduje że architektura którą fotografujemy zyska znacznie lepszy wygląd, niedostępny dla osoby patrzącej z poziomu gruntu. Ponadto, w takich sytuacjach bezproblemowo poradzimy sobie z jedną z podstawowych bolączek fotografii architektury, mianowicie pokrzywionych budynków na skutek zbiegających pionowych linii. Zobacz na to zdjęcie, nie trzeba było nic prostować programie graficznym, wszystkie piony są idealnie pionowe.

Tak zdecydowanie! Choćby dla przykładu zdjęć, które pokazuję Ci wyżej. Dzięki dronowi fotograficznemu, jak np. DJI Mini 3, DJI Air 2S, DJI Mavic 3 lub innych, zyskasz możliwość nieoczywistych kadrów i wcale nie musisz wznosić się na maksymalne dostępne wysokości – czasem wystarczy dosłownie kilka metrów nad twoją głowę – niby niewielki dystans, a znacznie inna perspektywa.

Kreatywne zdjęcia z lotu ptaka uczymy się robić na wielu plenerowych edycjach warsztatów fotograficznych, zobacz propozycje tematów i miejsc, sprawdź harmonogram najbliższych edycji i zapisz się już teraz. Jeśli z kolei interesuje cię kurs fotografii dronem, oto propozycje fotowarsztatów prowadzonych wspólnie z kanałem „A ten znowu o dronach”.