Dolina śmierci, wulkany, cerkwie i zamki. Warsztaty fotograficzne w nieznanej Słowacji

Północno-wschodni zakątek Słowacji to mało odwiedzany przez turystów rejon. A szkoda! Obfituje on bowiem w najstarsze i nigdzie nie spotykane drewniane obiekty sakralne (zarówno cerkwie jak i kościoły). Wspaniała i unikalna architektura drewniana uzupełniona górskimi krajobrazami, nie bez słuszności określana jest w tym kraju „perłami ludowej architektury”. O jej wartości świadczy fakt wpisania kilku z tych pereł na Listę UNESCO. Piękne bryły świątyń uzupełniają wnętrza pełne ikon, ikonostasów i ołtarzy. To wyjątkowa architektura pogranicza kultur Rusinów Zakarpackich.

Plener w słowackiej Dolinie Śmierci w Beskidzie Niskim ma również charakter historyczny – jest to bardzo specyficzne i przemawiające do wyobraźni miejsce, odbiegające od zwykłej formy muzealnej. Głównymi eksponatami są prawdziwe czołgi, które nie są ogrodzone, możemy je dowolnie oglądać i dotykać, ponadto wszystkie stoją w szczerym polu, a ich ustawienie nawiązuje do natarcia Armii Czerwonej. Dzięki temu mamy namiastkę tego, jak wyglądało to w dniach walk o dolinę w 1944 roku.

Operacja dukielsko-preszowska, to jedna z większych bitew pancernych podczas II wojny światowej. Toczyły się w tym rejonie ciężkie walki pomiędzy oddziałami pancernymi Armii Czerwonej i Wehrmachtu. Straty po obu stronach sięgnęły dziesiątek tysięcy zabitych i rannych, a ślady po bitwie widoczne były w terenie jeszcze wiele lat po wojnie. W związku z tym miejscowa ludność nazwała to miejsce Doliną Śmierci. Nazwa ta przyjęła się w kartografii i historiografii.

Odwiedzimy między innymi urokliwie wkomponowane w górski krajobraz słowackich Bieszczadów, drewniane cerkwie we wsiach Topoľa, Ruský Potok, Uličské Krivé, Kalná Roztoka i Ruská Bystra i innych. Promienie popołudniowego Słońca łapać będziemy wśród czołgów spoczywających w słowackiej Dolinie Śmierci, w okolicach wsi Kružlová i Kapišová. Wspinać się będziemy na wzgórze z ruinami zamku Čičva, przystaniemy przy niesamowicie malowniczo położonym przy jeziorze Veľká Domaša, kościele we wsi Nová Kelča. Nocować zaś będziemy w Humennem, największym mieście regionu, gdzie wieczorem odpoczniemy w klimatycznej restauracji, zaś rano odwiedzimy miejscowy skansen i pałac. Wracając do Polski, nie zapomnimy oczywiście o zrobieniu zapasów oryginalnej słowackiej medoviny.

Z uwagi na napięty plan, nie możemy czekać z rozpoczęciem, prosimy o punktualne przybycie. Powyższy plan ma charakter orientacyjny, ostateczna wersja zależy od wielu czynników, m.in. pory roku (warunki oświetleniowe), pogody, itp. Godzina rozpoczęcia zostanie wysłana uczestnikom zajęć na kilka dni przed terminem kursu fotograficznego (może się nieznacznie różnić od podanej na stronie).

Tylko 1260 zł / osoba – obejmuje:

• uczestnictwo w warsztatach
• noclegi ze śniadaniami w pokojach dwu i trzyosobowych, każdy z własną łazienką
• ubezpieczenie podczas podróży zagranicznej
• w-fi w hotelu

Cena nie obejmuje transportu między plenerami, kolacji w restauracji (piątek, sobota), posiłku na trasie pleneru, “wstępów” (np. datki w cerkwiach) oraz parkingu w hotelu (4 euro / doba).

• Aby zapisać się na warsztaty fotograficzne na Słowacji, należy wypełnić i wysłać poniższy formularz oraz opłacić zadatek lub pełną kwotę w kwocie i na konto podane poniżej oraz w e-mailu jaki Otrzymasz po wysłaniu formularza.
• Pozostałą kwotę należy opłacić w terminie do 14 dni przed zajęciami, na to samo konto i z tym samym tytułem wpłaty co zadatek (Otrzymasz przypomnienie mailowe). NIE PRZYJMUJĘ PŁATNOŚCI GOTÓWKOWYCH NA ZAJĘCIACH! Oczywiście Możesz też od razu po zgłoszeniu uregulować całą płatność, takie rozwiązanie sugeruję zwłaszcza w przypadku, gdy do zajęć pozostało mniej niż 3-4 tygodnie.
• Jeśli Zgłaszasz więcej niż jedną osobę, formularz należy wypełnić dla każdej zgłaszanej osoby. W polu “uwagi” Możesz wtedy wpisać imię i nazwisko drugiej (i kolejnych) osób, z adnotacją o chęci zakwaterowania w jednym pokoju itp.
• Jeśli jadąc na zajęcia, Chcesz zabrać swoim samochodem innych Uczestników (lub Chcesz dołączyć do innej osoby jadącej samochodem), Podaj proszę w zgłoszeniu, skąd (i kiedy) Jedziesz oraz orientacyjną trasę. Skontaktuję Cię z innymi zainteresowanymi osobami. Przeważnie odbywa się to na zasadzie podziału kosztów – choć oczywiście nie sugeruję żadnego rozwiązania – uczestnicy uzgadniają to indywidualnie.
• Na wyjazdach zagranicznych wymagane jest obowiązkowe ubezpieczenie turystyczne, wliczone w cenę zajęć, w formularzu zgłoszeniowym proszę Cię o dane niezbędne do wystawienia polisy.

Po wysłaniu zgłoszenia, proszę o wpłatę zadatku (nie podlegającego zwrotowi) w wysokości 300 zł na konto:

FOTOWARSZTATY Paweł Brzozowski
76 1140 2004 0000 3102 8039 9368
w tytule przelewu: Słowacja Bieszczady [imię i nazwisko osoby, która dokonuje rezerwacji]

Możesz również od razu opłacić pełną kwotę zajęć: 1260 zł.

Wysyłając formularz zgłoszeniowy, zawierasz z FOTOWARSZTATY Paweł Brzozowski, umowę o świadczenie usług turystycznych, której wzór możesz pobrać tutaj. Umowa reguluje Twoje prawa związane z uczestnictwem w fotowarsztatach. Wypełnioną umowę podpiszemy podczas spotkania organizacyjnego.

Decyduje kolejność zgłoszeń (wpłaty zadatku). Zastrzegam sobie prawo do odwołania warsztatów w przypadku braku wystarczającej ilości chętnych. Tylko w takim wypadku zadatek zostanie w całości zwrócony wpłacającym. Decyzja odnośnie ewentualnego odwołania warsztatów zostanie przekazana uczestnikom na około tydzień przed rozpoczęciem zajęć. W przypadku rezygnacji przez uczestnika, zadatek nie ulega zwrotowi.

Między plenerami kursu fotograficznego poruszamy się samochodami uczestników, pokonamy w ten sposób około 400 km. Drogi są dobre i nigdzie nie ma problemu z dojazdem, a gdzie nie da się dojechać, urządzimy sobie krótki kilkunastominutowy spacer. Przyjedź proszę zatankowanym samochodem, częste zjazdy na stacje benzynowe, dezorganizują nam plener. Stacje benzynowe znajdują się w Dukli (Orlen), tuż przed granicą w Barwinku (Orlen, BP) oraz w Humennem (miejscowość naszego zakwaterowania, tuż przy hotelu).

Euro potrzebne nam będzie w Humennem, w restauracji podczas kolacji (piątek i sobota) oraz na posiłki na trasie pleneru w sobotę i niedzielę (wedle uznania). W Humennem nie ma problemu z bankomatami i/lub płatnością kartą, w bieszczadzkich wioskach na bankomaty oczywiście nie ma co liczyć. Wskazane jest również mieć kilkanaście euro na „wstępy” i datki w zwiedzanych obiektach. Przykładowo: wstęp do skansenu w Humennem kosztuje 5 euro + 2 euro za fotografowanie.

Koniecznie przeczytaj odpowiedzi na najczęściej zadawane przez Was pytania (FAQ).

Zapoznaj się też proszę z informacjami odnośnie sprzętu jaki może się przydać na warsztatach fotograficznych w Bieszczadach. Równocześnie przypominam, że nie biorę odpowiedzialności za ewentualne uszkodzenia sprzętu uczestników, powstałe w czasie warsztatów.

Osoby zainteresowane wcześniejszym przyjazdem lub pozostaniem dłużej, dodatkowym noclegiem itp. uzgadniają ten fakt indywidualnie, bezpośrednio w recepcji.